MAMA BARTKA TAK NAPISAŁA: "Dzień dobry. Bartek już dziś wraca do domku. Noga trochę boli, ale operacja poszła zgodnie z planem. Z jednej strony śruba została wyciągnięta , natomiast z drugiej strony śrubka wsadzona. Wspominaliśmy też, że lekarz planuje wydłużyć nóżkę. Czego Bartek boi się najbardziej. Skrót na tą chwilę to około 6 cm. Po rozmowie z doktorem dogadaliśmy się, że jest opcja wydłużyć nogę trochę inna metodą. Chirurg nacina kość i do jej środka wprowadza metalowy gwóźdź. W gwoździu znajduje się silnik napędzany polem magnetycznym. Pole magnetyczne jest aktywowane z pomocą urządzenia, które pacjent przykłada do nogi – przez kilka minut, trzy razy każdego dnia. Cała konstrukcja – dzięki rozciąganiu osadzonego w kości gwoździa – pozwala na wydłużanie kości o 1 mm dziennie Przy takim wydłużaniu noga nie boli tak bardzo jak przy aparacie TSF, który Bartek miał w 2018 roku. Nie musi kręcić śrub, co jest najlepsze. Za rok mamy przyjęcie do sz...